*kasuje poprzedni tekst*
To jedno wielkie gówno i wcale nie o to mi chodzi. To wcale nie tak miało wyglądać...
Odczuwam takie napięcie, że mam szczerą ochotę rzucać rzeczami. Fakt, że nie mogę ująć tego, co ważne w słowa doprowadza mnie w tej chwili do szału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz